FTS: Jak zaczęła się Twoja przygoda z muzyką?
MT: Muzyka była w moim domu rodzinnym od zawsze. Choć nikt w
domu nie zajmował się muzyką zawodowo, to płynęła ona szerokim strumieniem z
głośników, gitary czy mojego pierwszego instrumentu klawiszowego. Co prawda nie
doświadczyłam tego w domu, gdyż byłam dość późnym dzieckiem, ale mój tata, poza
tym ,że był pilotem, uczęszczał również do szkoły muzycznej, grał na
skrzypcach. Podobnie mój dziadek-tata mamy. Poza tym obaj dziadkowie pięknie
rzeźbili. Brat grał na gitarze, siostra pisała wiersze, ale dopiero we mnie
eksplodowało to na tyle, żeby zająć się muzyką zawodowo. O dalszym moim losie
zdecydował w sumie przypadek. Będąc z przyjaciółmi w osiedlowym klubie,
usłyszałam zza ściany próbę zespołu. Od tamtej pory nie byłam w stanie myśleć o
niczym innym.
FTS: Dlaczego zdecydowałaś się na udział akurat w The Voice
of Poland?
MT: Nie planowałam tego, całą swoją uwagę poświęcam obecnie
na pracę nad płytą. Jednak gdy nadarzyła się taka okazja, pomyślałam, że może
być to ciekawe doświadczenie. Lubię wyzwania, walkę ze stereotypami i swoimi
słabościami i tak potraktowałam udział w programie. Poza tym być może będzie to
furtka dla mojej płyty.
FTS: Jaki styl muzyczny jest Tobie najbliższy?
MT: Nie lubię być zamykana w szufladce. Dla mnie muzyka jest
jedna, niezależnie od tego w jakie brzmienia jest ubrana. Potrafię odnaleźć się
w różnym repertuarze, od mocnych funkowych, rockowych brzmień, po spokojne,
wzruszające ballady i klimatyczne utwory.
FTS: Jak układa się Wasza współpraca z Tomsonem i Baronem?
MT: Program dopiero się zaczął, trudno zatem mówić jeszcze o
współpracy. Dopiero się poznajemy, ale myślę ,że dzięki ich otwartości na
muzykę, współpraca będzie ciekawa. Mam wrażenie , że czujemy muzykę w podobny
sposób.
FTS: Jak lubisz spędzać wolny czas?
MT: Prawdę mówiąc, trochę zapomniałam, co to znaczy. Kiedy
nie pracuję, poświęcam czas dzieciom, kiedy nie jestem z dziećmi-pracuje;)
kiedy znajdę kilka chwil tylko dla siebie, nadrabiam zaległości. Gdy tego czasu
jest więcej lubię obejrzeć dobry film lub przeczytać książkę, albo po prostu
posłuchać muzyki.
FTS: Gdyby nie muzyka to...?
MT: Nigdy nie miałam i nie mam planu B.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz